Telekomunikacja Polska w 2011 roku odnotowała 15 mld zł przychodów. Wyniki Telekomunikacji Polskiej za IV kwartał ubiegłego roku są prawie takie, jak średnia prognoz analityków. Szczegóły poniżej.
Kursem akcji spółki rządzi analiza i prognozy zarządu Telekomunikacji Polskiej, który zapewnia, że spadki przychodów będą mniejsze, dojdzie też do poprawy rentowności i dywidendy na akcję. Już w 2010 roku rynek telekomunikacyjny w Polsce zauważalnie stracił na wartości.
Zyski niższe niż oczekiwano – mimo Neostrady
Przychody grupy TP, która jest też właścicielem Orange, są inne niż wskazywały na to prognozy brokerów. Są równe 3,597 mld zł, a prognozowano 3,898 mld zł. Jednak tzw. EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację), zysk netto i zysk operacyjny są niższe niż obliczyli to brokerzy. Różnica nie jest jednak znacząca.
W dziale telefonii stacjonarnej liczba klientów w szybkim tempie maleje, dlatego też wyniki TP są słabsze niż przed rokiem. W poprzednim kwartale grupa TP uzyskała 17 tys. abonentów, co oznacza, że jej baza urosła do 2,286 mln. Nawet usługa dostępu do Internetu nie okazała się pomocna, by poprawić te wyniki.
Trzeba też dodać, że na wynik Telekomunikacji Polskiej miał wpływ problem z firmą z Danii, DPTG, dlatego polskie TP zbudowało znaczną rezerwę. Wyniki TP za IV kwartał ubiegłego roku nie są zaskoczeniem.
Lepsze wyniki i przychody dzięki Orange
Telekomunikacja Polska traci klientów Neostrady. Było ich mniej niż 2 miliony po raz pierwszy od kwartałów. Zerknijmy na wyniki. Telekomunikacja Polska odnotowała w IV kwartale 2009 roku 4,005 mld zł przychodów, 457 mln zł zysku operacyjnego, 1,577 mld zł EBITDA i 251 mln zł zysku netto.
Z kolei Orange radzi sobie znacznie lepiej niż rok temu. Przychody operatora były wyższe o ponad 6 proc. niż w IV kwartale 2009 roku. Wpływy za cały rok były tylko o 0,5 proc. niższe niż rok wcześniej. Oznacza to, że Orange pozyskał aż 191 tys. klientów w jeden kwartał. Pozyskał też więcej klientów na umowach o abonament.
KwK, f: jarmoluk / pixabay